Piszemy Nasze opowiadanie.

dobra, sami tego chcieliście !
teraz mam dla Was mega trudne zadanie.
uwaga:
pobawimy się w opowiadanie, który każdy pisze.
oczywiscoe o 30STM Razz

tzn.
ja zaczynam, następna osoba dopisuje resztę (oczywiście jako nowy post),
i kolejna osoba robi to samo, żeby poprzednia odpowiedź zgadzała się z jej.
takie trudne ?
nie sądzę Smile

okej, zaczynam:

Okolo godziny osiemnastej w hotelowym pokoju nr 30, wylegiwał się sam Jared Leto.
W pokoju obok spał Jego brat, Tomo dwa pokoje dalej, Tim natomiast był w sklepie na dole po zakupy, abyt chłopcy mieli co zjeść na kolecje.

dawać czadu Smile

Post został pochwalony 0 razy

Okolo godziny osiemnastej w hotelowym pokoju nr 30, wylegiwał się sam Jared Leto.
W pokoju obok spał Jego brat, Tomo dwa pokoje dalej, Tim natomiast był w sklepie na dole po zakupy, abyt chłopcy mieli co zjeść na kolecje. Nagle drzwi otworzyły się, a do pokoju numer 30 wpadł zdyszany Bill Kaulitz krzycząc: 'SEHR GUT! ICH FINDE DICH!'. Tymczasem Tomo postanowił odwiedzić brata Jareda, więc zapukał do drzwi.

Post został pochwalony 0 razy

[ Kredek: Shannon to brat Jareda, anie Tomo xD]

Jared przerażony zerwał się z łóżka w samych bokserkach. Bał się, że Bill to dziewczyna, która ma na niergo ochotę, dlatego też zakrył się kołdrą, pod którą wcześniej leżał.
-Co się tu do cholery dzieje ? - zapytał Tomo wchodząc do pokoju.

Post został pochwalony 0 razy

- Ich komme tu gwałten Dżareden! - zawołał Bill i rzucił w Tomo donicą. Tomo zajęty usuwaniem donicy z nosa, potknął się. Bill rzucił się na Jareda, łamiąc łóżko. I rwiąc kołdrę. Po całości.

Post został pochwalony 0 razy

Napalony Bill chciał dorwać wokalistę 30STM. Jared krzyczał, wrzeszczał, aż w końcu (nie)chcący uderzył Billa w krocze. Ten zwinął się jak kulka na ziemię i łkał niczym moja mama po obejrzeniu Titanika. Tomo po otrzepaniu się z ziemi wziął poobijanego Billa z ziemi i wyrzucił przez okno.

Post został pochwalony 0 razy

Zrozpaczony Bill Kaulitz wyleciał przez z okno z gracją prawdziwego ptaka, przygotowującego się do zbyt wczesnego lotu. Spadał, i spadał machając bezwładnie rękoma, a kiedy był już blisko gruntu, wpadł na jakąś starą babcię, która zaczęła wyzywać go od szatana, i walić maczugą po głowie.
Jared, ktory był zbyt przerażony aby cokolwiek powiedzieć, wyjrzał przez okno, i gdy do jego oczu dotarł obraz, który rozgrywa się na dole, wybuchnął śmiechem, i nie zauważając skórki od banana pod jego stopami, potknął się, i utknął w oknie.

XDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Tomo nie widząc co robić, zauważył tyłek Jareda w oknie (przypominam, że był w samych bokserkach) patrzył się bezwłocznie na dupę Jaredowatego.
Bill uciekając przed starą babcią zauważył, że czegoś mu brakuje. Były to jego spodnie, które zgubił wraz z babcią. Babcia okazała się seryjnym mordercą kradnącą spodnie i bijącą maczugą i innym tasakiem po głowie.
Tomo nie zwracał uwagi na krzyki Jareda, siedział i czytał książkę.
Na to wszystko wszedł Shannon.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 1075 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Shannon ledwie wszedł do pokoju, zaraz za nim wleciał poobijany Bill bez spodni. Shann wsadził mu swoje pałeczki od bębnów w oczy i wykopał za drzwi. Spojrzał na Tomo, który udawał, że śpi, później na Jareda. Nie mógł się opanować, aby zrobić na złość swojemu młodszemu bratu, podszedł do niego i zaczął łaskotać. Jared zaczął wrzeszczeć z śmiechu i z rozpaczy jednocześnie. Zaczął wiercić nogami, przez co zsunęły się z niego bokserki, które blokowały go w oknie i wypadł z okna. Wpadł na małą, blondwłosą dziewczynkę, która akurat przechodziła obok.

Post został pochwalony 0 razy

Biedna dziewczyna zaczęła piszczeć z przerażenia, że zobaczyła ghiłego młodszego pana Leto. Jared był zakłopotany, więc uciekł z miejsca upadku do swojego pokoju. Shannon umierał ze śmiechu, Tomo nadal udawał, ze chrapie, a babcia ganiała za Billem, Bill bez spodni ale za to z pałeczkami zamiast oczu biegał naookoło budynku krzycząc: "RATUNKEN! BABCIEN MNIE ATAKUJEN!".

Post został pochwalony 0 razy

Nagle z dachu spadł Spiderman. Najwidoczniej stracił swe moce. Miał niesamowite szczęście, że nie zabił się spadając z 19 piętra. a to wszystko dzięki Wędrownemu_Sprzedawcy_Tanich_Silikonowych_Ogromnych_Materacy. Jednakże ratujący nie miał tyle szczęścia co ratowany. Trafił do szpitala z podejrzeniem zatrucia siarką.

Tymczasem...

Blondwłosa pobiegła za Jaredem. Złapła go w ślepej ulicznce. Podobało jej się to, że nie ma bokserek. Ani niczego innego. Więc zawołała koleżanki. Tak powstała orgia.

Tymczasem...

Shannon spierdział się.

Tymczasem...

Timo też.

15 minut później

*Telewizor*
Najświeższe wiadomości!
Marsjańskie zatrucie biologiczne! Ogłaszamy ewakuację kontynentu!
*Koniec telewizora*

Post został pochwalony 0 razy

i tak powstał czokapik ;]

Post został pochwalony 0 razy